Apple nie przestaje zadziwiać świata swoimi własnymi osiągnięciami w dziedzinie IT i bezpieczeństwa. Tym razem korporacja ogłosiła uproszczoną autoryzację dla studentów uniwersytetów. Odtąd na uniwersytetach i akademikach w USA właściciele iPhone'a i Apple Watch mogą swobodnie wchodzić do lokali.
Identyfikatory zbliżeniowe obsługiwane przez Apple Electronics zostaną zainstalowane przy głównych wejściach do budynku. Ponadto urządzenie może zapłacić za lunch i inne usługi. Usługa nosi nazwę Apple Wallet. Oczywiście jest dostępna tylko dla technologii mobilnej marki „jabłko”.
iPhone i Apple Watch: krok w przyszłość
Jak się okazało, usługa została już przetestowana na jednej z amerykańskich uczelni. Od momentu premiery Apple Wallet śledził 4 miliony otwierania drzwi za pomocą zbliżeniowego identyfikatora i kupił 1 250 000 różnych posiłków w stołówce.
Apple nie planuje pozostać z uczniami. Trwają prace nad uproszczeniem identyfikacji osób w sektorze usług i w pracy. To prawda, że usługa będzie dostępna tylko dla właścicieli iPhone'a i Apple Watch.
Producenci urządzeń mobilnych zaczęli włączać alarm. W końcu wynik z bezdotykowym identyfikatorem jest przewidywalny. Apple Wallet to bezpośredni sposób na zmonopolizowanie rynku amerykańskiego. Najpierw Stany Zjednoczone, a potem cały świat zostanie pokryty falą cyfrową.